Przejdź do głównej zawartości

Domowa hodowla szczypioru

Dziś mój znak firmowy i taka prywatna tradycja. Zawsze, kiedy zimą zauważam pierwsze cebule puszczające pędy wsadzam je do doniczek, lub jak w tym roku, improwizowanych pojemników z ziemią i ustawiam w miejscu, gdzie będą miały odrobinę światła, ciepła i gdzie będzie mi łatwo je podlać i zebrać.


Czy nie łatwiej kupić gotowy pęczek szczypioru w markecie? Po co się tak "męczyć"? Owszem, niby łatwiej, ale taki szczypior z wody, czy uprawy hydroponicznej jest bardzo nietrwały i szybko zaczyna wydzielać nieprzyjemny zapach, a tu zawsze mam świeży szczypiorek np. do kanapek, czy jajecznicy. Chciałoby się coś przegryźć, ale nie wiadomo co... a tu zawsze jest rozwiązanie ;-)


Poza tym to zawsze jakiś "sport", improwizacja jak zorganizować "plantację cebuli", czy inne domowe uprawy, np. zioła potrzebne w kuchni. Wg mnie ideałem preppesa jest własna produkcja żywności, niezależna, tu mamy takie pierwsze "ćwiczenie" i daleką namiastkę w drodze do tego celu ;-)


Polecam ;-)


Smacznego ;-)

Popularne posty z tego bloga

Łom w samochodzie? Warto się zaopatrzyć

Po co nam w ogóle łom w aucie? Jeśli doszłoby do pożaru silnika, należy lekko uchylić maskę i użyć gaśnicy kierując dysze pod pokrywę silnika, nie otwieramy klapy na max, a jedynie lekko uchylamy, nie sikamy na pokrywę, ani w otwory gdzie widać chłodnice, jest wysoce prawdopodobne, że zapieką się mechanizmy otwierania pokrywy, bądź ulegną deformacji w czasie wypadku, wtedy łom będzie niezbędny. Łom przyda się też do awaryjnego wywarzania drzwi w razie konieczności udzielania pomocy .  Łomy są bardzo tanie. Do typowego auta polecam gruby, niezbyt długi łom. Ważne! Wozimy takie rzeczy tylko i wyłącznie zabezpieczone w bagażniku, nigdy w przedziale pasażerskim. W razie wypadku/dachowania luźne i ciężkie przedmioty bezwładnie latające w kabinie pasażerskiej mogą nas po prostu zabić.

Wołów, Uroczysko Wrzosy

Rezerwat "Uroczysko Wrzosy" koło Wołowa jest jednym z moich ulubionych celów wędrówek. Mimo wielokrotnych wyjazdów na Wrzosy wciąż nie obszedłem wszystkich możliwych tras w Parku Krajobrazowym "Dolina Jezierzycy" oraz w okolicach Wołowa na Dolnym Śląsku. Od lat wracam w okolicę i eksploruję po kawału. Zobaczcie sami... Warto zerknąć na wiki:  https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwat_przyrody_Uroczysko_Wrzosy

Kotlety z warzyw rosołowych - kuchnia na kryzys

Lubię gotować. Od czasu do czasu na bawię się w przepisy kuchni kryzysowej. Dania hiper oszczędne, kryzysowe, wykonywane jako swoiste ćwiczenie na wypadek trudnych czasów mogą być też smaczne. Właśnie ze smakiem zjadłem kotlety w warzyw rosołowych, z typowej wygotowanej włoszczyzny, którą często się wyrzuca do śmieci (przynajmniej częściowo). Warzywa rosołowe pogniotłem ręcznie na miazgę, dodałem mąki (akurat ziemniaczanej), przyprawy do mięs, soli oraz jajko, otrzymałem coś w stylu gęstego ciasta naleśnikowego, duża łyżka stołowa wylana na rozgrzany tłuszcz uformowała przepyszne kotlety. Kto by pomyślał... Smacznego. Masz jakieś swoje "kryzysowe" potrawy? Pisz!