Polecam suszenie warzyw w ramach przygotowań na trudne czasy. Jest to zapas żywności niezależny od posiadania lodówki (co uważam za duży atut dla preppersa). Suszone warzywa możemy przechowywać w szczelnie zamkniętych słoikach (wtedy je trzeba bardzo dobrze dosuszyć) albo trzymać w suchym i przewiewnym miejscu.
Można suszyć suszarką elektryczną, albo na grzejniku na kawałku papieru. Na zdjęciach przykładowa porcja włoszczyzny.
Takie warzywa łatwo wykorzystać do zup i sosów. Wbrew mitom zachowują swoje wartości odżywcze po suszeniu.
Jakie Ty robisz zapasy?! Napisz!